Zakładka do książki - Joga

O ile kolor przewodni był oczywisty to reszta już nie. Ja jak mantrę powtarzałam, że coś wymyślę. Kura?! A tak, to w hołdzie Brygidy. (Malowanie bardzo relaksuje... polecam!) Ra Ma Da... też nie bez znaczenia. Drewienko malowałam, tapowałam, cieniowałam, ale warto było dla takiej harmonii.